czwartek, 29 lipca 2010

Kiedy koronacja


Radosław "Słońce" Sikorski (l'etat, c'est moi) polecił podobno wywieszenie we wszystkich ambasadach RP od 6 sierpnia 2010 roku portretów prezydenta Komorowskiego, i uzasadnił następująco:


O sprawę zapytał Radosława Sikorskiego w programie „Minęła 20-ta” Igor Janke. Minister odpowiedział:

Nowa kadencja to zawsze czas nowych zwyczajów i ustanawiania precedensów. (..) Sądzę, że tak jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Norwegia, Niemcy, Hiszpania, czyli wszystkie te kraje, z którymi się porównujemy, mają taki zwyczaj, że głowa państwa jest eksponowana zagranicą [tak i my powinniśmy mieć]. To jest kwestia ustaleń między MSZ a Kancelarią Prezydenta, ale nie wykluczam, że taki zwyczaj będzie przywrócony. Przypominam, że za czasów prezydenta Mościckiego chociażby miało to miejsce.

No, w zasadzie owszem tak, z tym że Wielka Brytania, Norwegia i Hiszpania wywieszają portrety swoich monarchów. Kiedy zatem spodziewać się należy koronacji na Wawelu? Radek może podczas uroczystości trzymać berło na aksamitnej poduszce, naturalnie czerwonej. 

Przy okazji zniknie problem następnych wyborów prezydenckich, bo tron może być dziedziczny. Składanie hołdów lennych chyba też lepiej wygląda w królewskich szatach niż w garniturach.  Do kodeksu się wprowadzi crimen laese maiestatis i ci wszyscy internetowi prześmiewcy będą z głowy. No i można też w ramach dalszego eksponowania głowy państwa wybić monety z wizerunkiem monarchy. Może nie zaraz złote, bo to być może pewna przesada, ale na awersie monety o nominale 30 srebrników pasowałby jak ulał. Godło może być dalej na rewersie, jak w Wielkiej Brytanii i innych krajach, z którymi się porównujemy, choć jak na razie bez skutku.

1 komentarz:

wychodźca pisze...

http://minakowski.pl/jak-komorowscy-wyludzili-tytul-hrabiowski-i-herb-korczak/