Kiedyś lekarze, teraz wszyscy:

Wezwą do wojska tysiące rezerwistów. 

Od 2013 roku obowiązkowe szkolenia

Nawet kilka tysięcy rezerwistów rocznie - kobiet i mężczyzn - może spodziewać się skierowania na szkolenia do jednostek wojskowych. - To wynika z powszechnego obowiązku obrony - wyjaśnił generał Bogusław Pacek, rektor Akademii Obrony Narodowej. O obowiązkowych ćwiczeniach napisał "Dziennik Gazeta Prawna".Skąd taki pomysł, by powrócić do obowiązkowego szkolenia, skoro od kilku lat nie ma już poboru w ramach zasadniczej służby wojskowej? 
(...)
Pobór się skończył, ale jest obowiązek wobec kraju

W przygotowywanym dokumencie, który poddany jest konsultacjom społecznym, mowa jest też o obowiązkowym szkoleniu i to właśnie na jego mocy do wojska będą trafiać rezerwiści.

MON wyjaśnia, że powszechny obowiązek obrony wynikający m.in. z zapisów konstytucji nie został zlikwidowany w momencie uzawodowienia armii. - Każdy obywatel oprócz tego, że ma wiele praw, ma również obowiązki wobec kraju. I to jest ten przypadek. Każde państwo musi utrzymywać rezerwy na wypadek konfliktu, poza tym armia wprowadza nowy sprzęt, którego użycie wymaga przeszkolenia - dodał gen. Pacek.


No więc, żebyście potem nie mówili, że nikt się ze społeczeństwem nie konsultował. Było w Wyborczej? Było. No to ruki pa szwam, w lewo zwrot  i odmaszerować! W końcu musi być jakieś uzasadnienie dla utrzymywania z publicznej kasy tych wszystkich pułkowników i generałów, którym nudno, jak nie mają kim dowodzić.