18 kwietnia 2003 roku Polska podpisała kontrakt z firmą Lockheed Martin na dostawę 48 myśliwców F-16 za około 3,5 miliarda dolarów. Kontrakt obejmował fabrycznie nowe samoloty z serii produkcyjnej 52 (Block 52), 36 F-16C o numerach seryjnych 4040 do 4075 i 12 F-16D o numerach seryjnych 4076 do 4087, z dostawą w latach 2006-2009.
Wkrótce po dostarczeniu do Polski w 2006 roku pierwszych F-16, rozeszła się dziwna wiadomość, że nowiutkie jak z igły myśliwce rozbiera się w Polsce na części, by je następnie z powrotem składać.
Siły Powietrzne z godnością objaśniły, a media powtórzyły, że fabrycznie nowe myśliwce owszem, rozbiera się, w celu odprawy celnej, ponieważ import do krajow Unii Europejskiej broni produkcji krajow pozaunijnych jest obciążony unijnym clem, płatnym do Brukseli. Samoloty zatem rozbiera się, by sprawdzić, czy dostawa jest zgodna z fakturą, w celu określenia wysokości należnego cła, jakie należy odprowadzić, ale nie bój żaby, najlepsi polscy mechanicy złożą je z powrotem.
http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/tylko-jeden-pilot-w-polsce-potrafi-latac-na-f-16,843661,2943
Istotnie, Unia ma takie cło na pozaunijne samoloty wojskowe, wynosi ono 2,7% ceny zakupu. Tyle, że to cło się się od polskich F-16 nie należało. Zresztą od żadnych samolotow wojskowych się nie należało. Od nikogo w Unii się nie należało.
A nie należało się, ponieważ 21 stycznia 2003 roku Komisja Europejska zawiesiła bezterminowo, z mocą wsteczną od 1 stycznia 2003 roku, opłaty celne za niektóre rodzaje broni produkcji pozaunijnej.
Jak się zajrzy do Dziennika Urzędowego UE, to się okazuje, że od 1 stycznia 2003 do dziś dnia zawieszone jest cło za całą kategorię sprzętu wojskowego objętego Rozdzialem 88, a w szczególności podrozdziałem 8802 międzynarodowej taryfy celnej (Harmonised System Tariff), czyli samoloty, części zamienne i osprzęt do nich.
Council Regulation (EC) No 150/2003 of 21 January 2003 suspending import duties on certain weapons and military equipment [Official Journal L 25 of 30.01.2003]
Streszczenie:
http://europa.eu/legislation_summaries/customs/l11015_en.htm
Pełny tekst:
http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:L:2003:025:0001:0006:EN:PDF
Lista kodow HS dotyczących broni i sprzętu, na które zawieszono cło:
ANNEX I
LIST OF WEAPONS AND MILITARY EQUIPMENT ON WHICH IMPORT DUTIES ARE SUSPENDED
Jakby się kto pytał, F-16 ma w międzynarodowej taryfie celnej kod 8802.30.00.10
8802.30.00 Airplanes and other aircraft, of an unladen weight exceeding 2,000 kg but not exceeding 15,000 kg: Military aircraft: 8802.30.00.10: Fighters.
czy to znaczy
- że Polska zapłaciła 2,7% cła od 3,5 miliarda dolarów, czyli 94,5 miliona dolarów, pomimo tego, że żadne cło się ani w chwili podpisania kontraktu, ani w chwili dostawy zamówionego sprzętu nie należało? Komu w takim razie zapłaciła, jaką drogą i do jakiej kasy?
- że Polska żadnego cła nie zapłaciła, ponieważ się nie należało, a nowiutkie samoloty bojowe rozbierała z powodu… no właśnie, z jakiego powodu?... zaś bajka o cle stanowiła przykrycie?
Chętnie wysłałbym zapytanie do Ministerstwa Obrony o udzielenie informacji publicznej. Zrobisz to? :>
OdpowiedzUsuńZnaczy, czy ja to zrobię? Nie - ja nie mam po temu powodu. U mnie, Króleskie Australijskie Siły Powietrzne nabyły swoje F/A-18 bez bredzenia o cle, ani nie rozbierały ich na części.
OdpowiedzUsuńPlotka jakaś. Duby smalone. Podaj jakiś link który by potwierdzał te bzdety.
OdpowiedzUsuńPrzegugluj sonie 'rozmontowane F-16" i zobacz ile polskich doniesień z 2006-2008 roku ci się pokaże. We wszystkich tłumaczono rozmontowywanie samoloptów "koniecznością oclenia". Z dolkumentów oficjalnych UE wynika że nie było wówczas żadnego cła za samoloty wojskowe.A kto u ciebie tak idiotyczne przykrycie majstruje i po co, to już niestety musisz sam poszukać. Od czasu przybycia F-16 twoja propaganda stale trąbi, że mało latają i stale się psują.Fabrycznie nowe samoloty, z gwarancją producenta? F-16 są na uzbrojeniu 26 krajów, i pozostałym 25 jakoś się nie psują. Więc może coś jednak jest na rzeczy?
OdpowiedzUsuń