poniedziałek, 8 listopada 2010

Play it again, Anne




08.11.2010 10:510

Play it again, Anne 

Znalazlem to ponad cztery miesiące temu. I co, głupio wam? Pani Anna wiedziała już w 48 godzin po katastrofie, jakie były przyczyny. Pewnie od męża, bo on wiedział już w dniu katastrofy. A wy się dalej w tej waszej prokuraturze grzebiecie i grzebiecie?

Nowa Tragedia w Upiornym Lesie
By Anne Applebaum
Posted Monday, April 12, 2010, at 12:03 PM ET

Lecz tym razem nikt nie podejrzewa spisku mającego na celu zabicie polskiej elity.

 W sobotę, polski prezydent, prezes banku narodowego, szef sztabu generalnego i wielu innych przywodców cywilnych i wojskowych, wsród których znajdowało się kilku moch przyjaciół i koledzy mojego męża, zginęli w tragicznej katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Niedaleko tego miejsca, z rozkazu Stalina zamordowano 70 lat temu 20 000 polskich oficerów. Tym razem jednak nikt nie podejrzewa spisku. 

Oczywiście, kilka marginesowych witryn internetowych może spisek podejrzewać, jakiś polityk może takie podejrzenia wyrazić. Ale rządy Polski i Rosji oraz ogromna większość Rosjan i Polaków uważająże zawiniły błąd pilota i mgła. Co więcej, dyskusja na temat tych potencjalnych przyczyn katastrofy jest szczera i otwarta. Polski premier Donald Tusk udał się natychmiast na miejsce katastrofy, wraz ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, Władimirem Putinem. Polscy technicy kryminalistyki byli na miejscu w ciągu kilku godzin. Rząd Rosji oferuje pomoc i zwalnia z obowiązku wizowego wszystkich członków rodzin ofiar, którzy pragną udać sie do Rosji. Wszędzie są kamery telewizyjne. Urzędnicy na rosyjskim lotnisku występują publicznie, odpowiadają na pytania, rozmawiają z dziennikarzami.

Dla zachodniego czytelnika nie ma w tym nic niezwykłego. Wszyscy spodziewają sięże takie rzeczy będą miały miejsce po wypadkach lotniczych. Ale w tej części świata, zwlaszcza w tym upiornym lesie, otwarta dyskusja o tragedii stanowi rewolucyjną zmianę. (…)


http://wtemaciemaci.salon24.pl/247470,play-it-again-anne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz