poniedziałek, 7 stycznia 2008

Wójt: tutaj macie wracać!!!

Wirtualna Polska - Raport specjalny "Polacy za granicą"

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,9531808,wiadomosc.html?ticaid=1522c

Czwartek, 3 stycznia 2008
Pomnik emigranta stanie w małopolskich Ryglicach
PAP 17:15

Fontanna z postaciami matki z dzieckiem oraz babci, symbolizującymi rodziny czekające na powrót bliskich z emigracji, ma stanąć w podtarnowskich Ryglicach w Małopolsce. Według pomysłodawców, pomnik ma zachęcać emigrantów do powrotu.

Wójt gminy Ryglice Bernard Karasiewicz powiedział, że kilka lat temu pojawił się plan postawienia na ryglickim rynku fontanny. A że nasza gmina i całe Pogórze ma problem bardzo dużej emigracji, pojawił się więc pomysł, by fontanna miała formę postaci wyczekujących na przyjazd tych, którzy wyjechali - wyjaśnił.

(…)wykonanie ma kosztować od 90 do 120 tys. zł. Budowla zostanie sfinansowana z pieniędzy zarezerwowanych na dokończenie remontu rynku. Wójt Karasiewicz argumentuje, że fontanna i tak miała stanąć w ramach przebudowy rynku, a czy będzie mieć formę takiego, czy innego pomnika - i tak będzie kosztować. A korzyść może być taka, że zachęci emigrantów do powrotów. Pomnik emigranta ma symbolizować, że ta ziemia jest gościnna, że tu na was czekają, tutaj macie wracać - przekonuje samorządowiec.


* * *

http://www.ithink.pl/artykuly/spoleczenstwo/inne/pomnik-tych-co-uciekli-z-polski-za-nasze-pieniadze/

Pomnik tych, co uciekli z Polski - za nasze pieniądze !
31 12 2007 MAREK CIESIELCZYK

"Monument będzie miał postać fontanny. Stanie na rynku w Ryglicach. Pomnik przedstawia kobietę w ciąży, prowadzącą za rękę syna. Czeka ona na powrót męża. Obok stoi starsza kobieta. Jest to babcia. Kobiety wypatrują męża i syna. Skierowane są w stronę Tarnowa. W jednym z panegiryków na cześć pomnika i burmistrza czytamy: "Wszystkie postacie tworzą zamknięty krąg, który ma symbolizować trwałość rodziny". Pomysłodawca pomnika, burmistrz Karasiewicz dodaje: "Rzeźba przedstawiać ma oczekiwanie, nadzieję i tęsknotę". Pomnik ma zostać odsłonięty już w czerwcu. Chodzą pogłoski, iż w uroczystościach weźmie udział przedstawiciel władz centralnych. "


=============

Ta propozycja to bynajmniej nie pierwszy pomysł wzniesienia pomnika wdzięczności emigrantom za pieniądze podatnika krajowego. Cytując za ociekającym wazeliną dokumentem Senatu V kadencji:

=============

http://www.senat.gov.pl/k5/dok/DR/750/769.htm

"Pod koniec 2002 roku zrodziła się społeczna inicjatywa wybudowania w Warszawie Pomnika Emigranta Polskiego. Powołany został komitet honorowy z udziałem tak dostojnych osób jak marszałkowie Senatu - Longin Pastusiak, Andrzej Stelmachowski i Adam Struzik, prezydent Warszawy Lech Kaczyński, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie Andrzej Rottermund, rektor Uniwersytetu Szecińskiego Zdzisław Chmielewski, prezes Polskiego Radia S.A. Andrzej Siezieniewski oraz dyrektor Telewizji Polonia Antoni Bartkiewicz. Z inicjatywy senatorów Ryszarda Sławińskiego i Tadeusza Rzemykowskiego oraz przewodniczącego Klubu Publicystów Polonijnych Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Zbigniewa Różańskiego ustanowiona została w dniu 5 lutego 2003 r. Fundacja Budowy Pomnika Emigranta Polskiego. Fundacja zleciła wykonanie pomnika znanemu rzeźbiarzowi krakowskiemu prof. Czesławowi Dźwigajowi i rozpoczęła publiczna zbiórkę środków pieniężnych. Podczas spotkania komitetu honorowego ustalono lokalizację pomnika w Parku Ujazdowskim w Warszawie, zmieniono nazwę pomnika na "Macierz - Polonii", oraz zatwierdzono jego projekt."

=============

Według zamyslu grupy inicjatywnej z udziałem tak dostojnych osób jak komunistyczny weteran Longin Pastusiak, pomnik wdzięczności Polonii miała sobie wybudować sama Polonia, za własne pieniądze. Zbiórka funduszów niestety zawiodła. Na przykład, Rada Naczelna Polonii Australijskiej i Nowozelandzkiej krótko i węzłowato odpisala zbieraczom składek, że więcej pomników to ostatnie, czego w Polsce potrzeba. Senat RP podjąl w zwiazku z tym rezolucje z dnia 30 września 2004 roku,że z powodu niewdzięczności Polonii za pomnik wdzięczności Polonii zapłaci polski podatnik.

Pomnik wdzięczności Polonii planowano najpierw postawić w Parku Ujazdowskim w Warszawie. Potem przeważyła koncepcja, aby postawić go w najbardziej zapadłym i najmniej widocznym kącie, jaki tylko dało się znaleźć za budynkiem Sejmu RP.

=============

http://warszawa.sarp.org.pl/pokaz_gazete.php?id=100〈=en&PHPSESSID=ho38a0tetldifjsbv1eet2sue2

Przy Sejmie ma stanąć pomnik Macierz Polonii

Widmo szkaradnego pomnika Macierz Polonii krąży po Warszawie. Nie udało się go ustawić w parku Ujazdowskim, uda się na tyłach budynków Sejmu. Kontrowersyjny pomnik Emigranta jest już prawie gotowy - analiza Dominiki Dziobkowskiej i Tomasza Urzykowskiego.

Wielka postać z małą głową i kulą ziemską w uniesionej dłoni - tak ma wyglądać pomnik Emigranta - Macierz Polonii. Na globie siedzi orzeł. Wygląda, jakby właśnie wykluł się z jaja.

Na pomysł upamiętnienia polskich emigrantów takim posągiem wpadła grupa polonijnych dziennikarzy ze Zbigniewem Różańskim na czele.- Beznadziejny poziom artystyczny - łapie się za głowę Rafał Barański, młody historyk sztuki, który projekt pomnika zobaczył w internecie.

Głosy oburzenia słychać było już rok temu, gdy ten sam monument planowano ustawić w parku Ujazdowskim. Po protestach warszawiaków (sześciometrowa rzeźba przytłoczyłaby kameralny park) zgody nie wydał wojewódzki konserwator zabytków. Z pomocą Różańskiemu przyszedł marszałek Senatu Longin Pastusiak. Teraz Macierz ma trafić na tyły budynków Sejmu, od strony Parku Kultury. Za szlaban i budkę strażnika. Czy to nie kpina z Polonii?

- Nam nie chodzi o eksponowanie pomnika. Chcemy wyrazić uznanie Polakom mieszkającym za granicą, i to jest najważniejsze - przekonuje Longin Pastusiak, który stanął na czele komitetu budowy. - Zresztą rzeźbę będzie widać z kładki nad Górnośląską - dodaje.

Z nowego miejsca wszyscy zdają się być zadowoleni. Sejm już udostępnił teren. Senat wydał popierającą uchwałę. Lokalizację zaakceptowała Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a wojewódzki konserwator zabytków właśnie podpisał pozytywną opinię.

- Tutaj ten pomnik nie będzie aż tak widoczny jak w parku Ujazdowskim - uspokaja konserwator Ryszard Głowacz.


=============

Nowa lokalizacja nie tylko symbolizowała stopień wdzięczności Macierzy wobec Polonii. Przy okazji załatwiała także drugą sprawę, mianowicie delegacje oswojonej Polonii wizytujące Sejm mogłyby dyskretnie składać kwiaty pod pomnikiem wdzięczności Polonii pod ochroną szlabanu i budki strażnika, bez narażania się na publiczne pośmiewisko.

Nawet ta ograniczona inicjatywa upadła niestety, przygnieciona ciężarem uroku projektu pomnika, dłuta krakowskiego rzeźbiarza Czesława Dźwigaja, znanego przede wszystkim z seryjnego wyrobu posągów papieskich. Nie wiadomo, na co w końcu przeznaczono kilkadziesiąt tysięcy złotych uzyskanych ze składek Polonii na własny pomnik.

Istnieją dwie wykładnie tematu, co wlaściwie miał przedstawiać pomnik wdzięczności emigrantom "Macierz – Polonii". Wymowa monumentu miała zależeć od tego, którą stronę odlewu, dół czy górę, przytwierdzono by do cokołu.



Wersja I (nogi na dole):

Emigrant Polski, w powłóczystej szacie, trzyma w ręku globus. Na globusie siedzi orzeł w koronie. Orzeł osrywa glob ziemski, usiłując jednocześnie szponami wyrwać jakieś pieniądze z okolic Europy Zachodniej. Emigrant Polski trzyma globus po zawietrznej, w ręce wyciągniętej jak tylko daleko się da, bacząc pilnie, by ptak mu skraju szaty nie zanieczy
ścił.





















Wersja II (nogi w górze):

Emigranta Polskiego, w powłóczystej szacie, trzyma w ręku państwo, głową na dół. Państwo potrząsa emigrantem, a środki materialne wypadające mu z wewnętrznej kieszeni wpadają bezpośrednio do skarbonki w kształcie globusa. Orzeł w koronie trzyma się kasy pazurami. Ciesząc się na tułaczy grosz wytrząsany z Emigranta Polskiego, ptak trzepoce skrzydłami i chrapliwie woła: "Dolary! Dolary! Dolary!"




















Ponieważ decyzji o orientacji pomnika względem cokołu niestety nie podjęto przed upadkiem całej inicjatywy, więc już nigdy nie będziemy wiedzieć, która wersja miała w zamiarze sponsorów stanąć pod Sejmem. Życiorys Longina Pastusiaka sugeruje wersję drugą.

6 komentarzy:

  1. Czy zauważył Pan jedyneczkę w wykopie z lewej strony felietonu?

    OdpowiedzUsuń
  2. I w ten oto prosty sposób bumerang przeskoczył już W Temacie Maci na blogach Politycznych ;)

    Interesujące?

    Szczegóły w najpopularniejszych spierdzielantach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pytanko:

    Dlaczego wpisy z niniejszego bloga nie ukazują się w http://www.blogi-polityczne.liiil.pl/?a=najnowsze

    Czyżby zły RSS?
    A może nazwa użytkownika z underscore?

    RSS powinien być
    http://staryw.blogspot.com/feeds/posts/default?alt=rss

    OdpowiedzUsuń
  4. Zycie i praca w Irlandii - IrlandiaOnline.pl | Poradnik: "“Wierzę, że wasz pobyt tutaj to pobyt czasowy, a my w kraju musimy zrobić wszystko, byście
    wy, ludzie młodzi, dynamiczni, wykształceni, wrócili – mówił senator Andrzej Person. - Mamy obowiązki w stosunku do was, a wy macie prawo wymagać, bo jesteście takimi samymi Polakami, jak ci mieszkający nad Wisłą - mówił dalej. - To wprawdzie zadanie rządu, ale rola Senatu też jest tu ważna”.
    Komisja Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, której członkami są senatorzy Andrzej Person oraz Roman Ludwiczak, jest jedną ze stałych komisji senackich. Do jej zadań należą: utrzymywanie więzi z krajem, opieka nad Polakami i osobami polskiego pochodzenia mieszkającymi poza krajem, inicjowanie i koordynacja współpracy środowisk polonijnych, ochrona dziedzictwa polskiej kultury i historii za granicą.
    Jak podkreślił senator Roman Ludwiczak, otwarcie się Senatu na sprawy Polonii w krajach Unii Europejskiej należy do priorytetów tej kadencji Senatu. “Nasza pomoc powinna odpowiadać waszym zapotrzebowaniom” - mówił."

    OdpowiedzUsuń