Środa, 2 stycznia 2008
Zostań współpracownikiem Wirtualnej Polski!
Serwis polonia.wp.pl rozrasta się i zdobywa coraz większą popularność wśród Polaków za granicą. Chcemy być wszędzie tam, gdzie pracują i żyją nasi rodacy. Jeśli mieszkasz za granicą, śledzisz bieżące wydarzenia, interesujesz się życiem Polonii i masz dziennikarskie zacięcie - napisz do nas!
Szukamy osób z Francji, Włoch, Hiszpanii, Stanów Zjednoczonych i Norwegii, które na stałe chciałyby współpracować z Wirtualną Polską. Od współpracownika oczekujemy umiejętności tworzenia newsów, reportaży, fotoreportaży, felietonów oraz dłuższych artykułów do ok. 3 tys. znaków. Za tworzenie dla nas tekstów i fotoreportaży przewidujemy honorarium.
Jeśli chcesz dla nas pracować, wyślij maila na adres polonia@serwis.wp.pl, załączając próbny tekst i krótkie CV. Najlepsi będą mieli możliwość promowania swojego talentu na stronach Wirtualnej Polski! Serdecznie zapraszamy!
Zostań współpracownikiem Wirtualnej Polski!
=========================
Nie pójdzie wam łatwo, chłopaki, sądząc z treści waszego serwisu… Zwłaszcza jeśli przy pomocy tej płatnej korespondentury zwerbowanej wśród polskich gastarbeiterów na Zachodzie chcecie ciągnąć dalej widoczne gołym okiem i ewidentnie zamówione inicjatywy propagandowe: "Projekt Mur" (creative virtual reality: - Polonia murem za rządem stoi) i "Projekt Bocian" (socjotechniczno-perswazyjny: - zostańcie, zostańcie, nie wyjeżdżajcie, zostańcie z nami, bo najlepsze i najzdrowsze dla bocianów jest Mazowsze, gdzie możecie zarobić nawet 3000 zł miesięcznie brutto).
Plus naturalnie cotygodniowy duszoszczypatielnyj dodatek liryczno-sentymentalny na temat bigosu, barszczyku, haftów łowickich, znajomości języka polskiego nieodzownej każdemu irlandzkiemu dziecku, życia klubów parafialnych, naturalnej kulturowej wyższości Polaka nad każdą inną nacją, ze szczególnym uwzględnieniem wrednych angoli, ajryszy, turbaniarzy, pakich, żółtków i asfaltów, oraz gdzie najbliżej Ballykenny kupić piwo wareckie i ogórki małosolne, bo te dzikie ajrysze ogórków nie mają.
Nie widzę na to wielkich szans, chłopaki. Ale tak just in case, jakbyście zanurzywszy wirtualną dłoń w wirtualnych szortach z zupełnie innym zamysłem, całkiem niespodziewanie natknęli się tam na wirtualne cojones, to zamiast kręcić information operations (dawniej zwane psy-ops) "Mur" i "Bocian", moglibyście się bez większego trudu wyrobić w swoim serwisie na całkiem niezłe niezależne dziennikarstwo śledcze, poświęcając nieco uwagi takim tematom, jak na przykład:
- jak długo trwa wyrobienie w Londynie nowego paszportu polskiego, i dlaczego 6-9 miesięcy?
- co słychać z abolicją ścigania w Polsce przestępstw skarbowych popełnionych przez ca. dwieście tysiecy emigrantów w latach 2004, 2005 i 2006, poprzez zatajenie dochodu wypracowanego w UK, w obronie wlasnej przed podwójnym opodatkowaniem?
- u progu obiecywanej likwidacji poboru, co słychać z abolicją ścigania w Polsce zbrodni uchylania się od świętego obowiązku obrony ojczyzny przez osoby, które wolały pracować na chleb w UE, niż debatować z majorami w WKU? - albo osoby, które wyjechały jeszcze przed 1989 rokiem, bo nie podobało im się braterstwo broni LWP z Armią Radziecką? (podpowiedź: w prawie polskim, przedawnienie tej antyradzieckiej zbrodni nie biegnie podczas tzw. 'samowolnego pobytu sprawcy za granicą', niezależnie od jego długości);
- co ma robić za granicą Polak na saksach, który zgubił dowód osobisty? (podpowiedź: na początek, walić łbem o konsularną ścianę przez kilka miesięcy);
- dlaczego pomimo ponad 100-krotnego wzrostu obciążenia pracą konsulatu RP w Londynie i ponad 50-krotnego w Dublinie, nikomu w MSZ RP nie pilno, aby proporcjonalnie zwiększyć ich załogę?
- które ambasady i konsulaty RP pomimo 18 lat transformacji ustrojowej są dalej obsadzone przez ex-kadrę wywiadowczą ex- PRL, znajdujacą się umysłowo w erze wczesnego Breżniewa i dalej kolekcjonującą dane osobowe wichrzycieli, oraz jakie są nazwiska tej kadry?
- dlaczego Polska stawia (nielegalne w myśl prawa unijnego (acquis communautaire), patrz niżej) przeszkody administracyjne polskim emigrantom w UE, którzy interesują się możliwością rezygnacji z obywatelstwa polskiego, oraz ile taka rezygnacja trwa i kosztuje w teorii, a ile w praktyce?
- kiedy Polska zamierza ratyfikować Konwencję Rady Europy o Obywatelstwie (ETS 166), którą podpisała w 1999 roku, i od dnia podpisania systematycznie ją narusza?
- czym się zajmuje Straż Graniczna RP, utraciwszy uzasadnienie pilnowania dwóch trzecich długości granic Ojczyzny?
I wiele, wiele innych fascynujących polonijnych tematów. Ale ostrzegam, posiadanie cojones jest konieczne, nie da się też wykluczyć ich kontuzji. Wirtualna Polska zwolniła z pracy w 2002 roku waszych poprzedników, redaktorów swojego serwisu polonijnego 2000-2002, Piotra Rachtana i Wawrzyńca Patera, a sam serwis kazała zamknąć. Zapytajcie ministra Sikorskiego z MSZ i wiceministra Stachańczyka z MSWiA za co, bo to było podczas ich wachty na mostku nawy państwowej admirała Buzka. Redaktor Pater wyemigrował, ale redaktora Rachtana znajdziecie w Warszawie bez trudu, pogadajcie z nim. Wyjdzie niezły materiał.
Tylko pamiętajcie wywiadowanym politykom dyskretnie szepnąć na ucho przed interview, żeby nie przesadzali z konfabulacją. Pomimo komisyjnego zniszczenia twardych dysków serwera razem z backupami, archiwum serwisu polonijnego WP 2000-2002 zachowało się prawie w całości. W tym archiwum są m.in. wypowiedzi obu ministrów o Polonii, piękne jak sznur pereł, więc żeby potem znowu nie wyszło, że dziennikarzom Wirtualnej Polski ostał się jeno sznur.
Powodzenia, chłopaki!
Garść odnośników do zlikwidowanej części odrestaurowanego WP
OdpowiedzUsuńProszę o pomoc w wyborze kandydatów.
OdpowiedzUsuńWielkim lobem zza oceanu: Konkurs na styropianowy bumerang polonijny roku 2007