sobota, 14 kwietnia 2012

Pies Pawłowa





Fot. Wikipedia, licencja Creative Commons. One of the many dogs Pavlov used in his experiments, Pavlov Museum Ryazan,Russia. Note the saliva catch container and tube surgically implanted in the dog's muzzle.Robert Lawton 2005.


Jesteście, polskije druzja, znakomitym obiektem dla tresury. 
Trochę może powolnym, ale nie biespokojties', to się z czasem doszlifuje. 
W końcu to na razie tylko dwa lata
Jak Rosja mówi, że nie czyściła wraku, to nie czyściła, poniatno?

A jak wy mówicie że czyściła, to tylko mówicie, w dodatku nienawistnie, więc nużno z tym skończyć! Na szczęście wasz rzecznik rządowy już zna na pamięć odpowiednią formułę, jaką nużno i nada za każdym razem wygłaszać w telewizji w takich okolicznościach, i na pewno będzie potrafił się odpowiednio znaleźć. Bo widzicie, jak nużno i nada, to wszystkiego się można nauczyć. Poniatno?
Przyjaciele niczego przed wami ukrywać nie będą, przyjaciele wam wszystko objaśnią. I tak na przykład, przedmiotem obecnego doświadczenia jest eksperymentalne ustalenie, pod jakim kątem i z jaką częstotliwością należy pluć wam w twarz, abyście bardziej wierzyli agencji ITAR-TASS niż własnym oczom. 

Opór jest daremny. Za waszymi rosyjskimi przyjaciółmi stoi solidne doświadczenie naukowe. Przypomnijmy choćby tylko akademika Iwana Pietrowicza Pawłowa (1849-1936), odkrywcę odruchów warunkowych, który potrafił wywoływać u psów doświadczalnych odruchowe wydzielanie śliny i soków trawiennych samym tylko gwizdkiem wzywającym do michy, michę jako taką pomijając. Ta konkretna metoda już dziś się u was przydaje, a w miarę pogłębiania się waszej zapaści cywilizacyjnej i związanej z tym  redukcji fizycznej michy na rzecz michy wirtualnej, będzie przydawać się coraz bardziej. Taniej jest w końcu nabyć gwizdki niż na przyklad leki onkologiczne. A jeszcze taniej jest nabyć jeden centralny gwizdek państwowy i gwizdać w telewizji. To ostatnie też zresztą już ma precedens,  z PRL,  z Dziennikiem TV codziennie o 19.30 na wszystkich dwóch kanałach.
A obok gabloty z wypchanym psem w Muzeum Pawłowa w Riazaniu jest jeszcze dużo miejsca na nowe eksponaty. Na pewno przyjaciele pozostawią wam do waszego swobodnego uznania, kto ma tam stanąć w nowych gablotach. Tylko tym razem ma nie być takich obsuw jak z pomnikiem w Ossowie. Mosiężne tabliczki z opisem nowych eksponatow po rosyjsku, jakie wasz przemysł wyprodukuje do tych gablot, mają być bez błędów ortograficznych, poniatno?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz