sobota, 8 września 2007

Na rozpoczęcie kampanii wyborczej


Tłum nie leczonych

 

Gdy pozapala blada jutrzenka

na ciemnym niebie świateł bez liku

ciężko się budzi, od zmartwień stęka

tłum nie leczonych schizofreników

 

Przez cały tydzień łamią Dekalog

aż do niedzielnej Świętej Komunii

i do lepszego życia się palą

lecz za nic nie chca wchodzić do Unii

 

Brak im poczucia wszelkiej proporcji

 myśl rozsądniejsza mózgów nie wierci

są przeto naraz przeciw aborcji

i jak najbardziej za karą śmierci

 

Wiernie słuchając Radia Maryja

ciskają gromy na antychrystów

po czym chwil parę nawet nie mija

i dają głos swój na postkomunistów

 

Kiedy to widzę, chętka mnie chwyta

by rzec, że na tym najlepszym z światów

nasza kochana Rzeczpospolita 

to taki większy szpital wariatów

 

W owym szpitalu w dzień i noc ciemną

łakną terapii liczni pacjenci

niestety, łakną jej nadaremno

bowiem lekarze też są walnięci.

 

Spotkać tu można schorzenia rzadkie

trudno je w krótkim wierszu wyliczyć

lecz najgroźniejszym, stadnym przypadkiem

są nie leczeni schizofrenicy.

 

Wojciech Młynarski (2000)


komentarze (3)

W Temacie Maci - wtemaciemaci.salon24.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz