Lemingi grilują, oglądają TVN24, rozmawiają przez Skype z bratem w Londynie, i mają się za obywateli świata.
Z zimną krwią lekceważą rosnące z godziny na godzinę szanse, że wizja Polanezji zwanej też czasami Krapolandią lub Krapolitanią [od słowa 'krapol' (żarg.emigr. skr., właść. 'krajowy Polak')] jako całkiem normalnej stuletniej demokracji zachodniej, zielonej wyspy na oceanie kryzysu, liczącego się partnera światowych potęg. etc. etc. może [----] (wulg. załamać się) ze środy na piątek, a lemingom w ręku zostanie to samo co, historycznie rzecz biorąc, zawsze zostawało w ręku ich ojcom, dziadom i pradziadom.
Grecja wisi bankom, głównie niemieckim i francuskim, na około 400 mld dol. czyli ponad trzy razy więcej niż suma niepokrytych zobowiazań firmy Lehman Brothers, której plajta 15 września 2008 roku byla strzalem startera do GFC 1, czyli pierwszego światowego kryzysu finansowego. Firma Lehman Brothers wisiała bankom na około 613 mld dol. plus 155 mld dol. różnym innym inwestorom w skomplikowane papiery wartościowe, które były zasadniczo bezwartościowe, lub wręcz miały wartość ujemną, ale firma je umiejętnie sprzedawala rozmaitym jeleniom w taki sposób, żeby się wydawalo że jest wręcz przeciwnie. Firma Lehman Brothers posiadała aktywa warte około 639 mld dol., więc plajta nastąpiła z powodu braku pokrycia w kwocie około 129 mld dol. i braku chętnych do wyłożenia tej kwoty.
Podatnicy niemieccynie widzą żadnego zasadniczego powodu, by niemiecki wiek emerytalny musiał wzrosnąć do 67 lat, po to, aby w Grecji mogły dalej istnieć niezliczone sposoby przechodzenia na państwową emeryturę w wieku lat 50-ciu, a renta po zmarłym emerycie byla dziedziczona w pełnej wysokości przez wdowę lub wdowca oraz dzieci.
Podatnicy francuscy nie są zachwyceni myślą, że dwa z największych banków Francji, Credit Agricole i Societe Generale, właśnie straciły poważną część swojej wartości rynkowej, z powodu opinii analityków, że 55 mld dol. pożyczonych przez te banki Grecji należy uznać za wsadzone pod spódniczkę Leonidasa, po to, by podatnicy greccy mogli za te pieniądze dalej szlifować formę w sporcie narodowym, jakim jest w Grecji uchylanie się od płacenia podatków.
Praktyczni podatnicy brytyjscy zastanawiają się, ile dodatkowych pociągów trzeba będzie puścić przez Eurotunnel w celu wywozu z Wielkiej Brytanii byłych gastarbeiterów, którzy zaniedbali wystąpić o naturalizację, kiedy był czas na to.
Jeśli [----] (wulg. załamie się) strefa euro, to wkrótce za nią [----](wulg. załamie się) Unia Europejska jako taka. Po siedmiu latach bezustannego plucia Polaków na Brukselę, ich modlitwy zostaną wysłuchane. Niczego już nie będą musieli sprawozdawać złemu Brukselowi, nie będzie trzeba wypełniać żadnych zawiłych papierów, skończy się znienawidzony Związek Socjalistycznych Republik Europejskich, zniknie konieczność nudnej nauki języków obcych, nie będzie Bruksel pluł im w twarz.
Przy okazji znikną rownież dotacje pompujące euro w worek bez dna, a właściwie usiłujące dopompować dziurawą polską dętkę tak, by mogła trzymać na obręczy francusko-niemiecką oponę.
Silni się wyżywią. Ale ponad dwa miliony Polaków będzie musiało wrócić do kraju, bo razem z Unią [----](wulg. załamie się) strefa Schengen i wspólny rynek pracy. Zresztą w Europie Zachodniej i tak nie będzie takiej pracy, której uchodźcy z Libii, Syrii, Egiptu, Czeczenii, Iranu, Tunezji, Birmy, Somalii i Sri Lanka nie wykonają taniej.
Zostaną na pamiątkę paszporty w kolorze kosztownego burgunda dobrego rocznika, do których trzeba będzie uzyskiwać wizy, żeby pojechać na Słowację albo do czeskiego Cieszyna.
Światła w warszawskich biurowcach zaczną gasnąć, szyby w oknach będą najpierw zakurzone, potem powybijane.
Wrócą wakacje w Bułgarii jako marzenie najzamożniejszych.
Nadejdą rozruchy uliczne jak w Atenach, pod transparentami "Państwo ma dawać!". Naturalnie całkowicie niezależne od oczywistego dla każdego bystrzejszego gimmazjalisty faktu, że co miało być ukradzione, ukradziono już dawno, w związku z czym z pustego i Salomon nie naleje.
Hejnał Mariacki będzie się grało dalej, dla stworzenia pozorów normalności, ale już nie na trąbce, tylko na LRAD, by zniechęcać do zgromadzeń.
Kto obejmie masę upadłościową jest dosyć oczywiste. nawet przetargu ustawiać nie trzeba, bo w zasadzie jest tylko jeden zainteresowany inwestor.Zajdzie za horyzont ex occidente luxus, od łąk nad Bugiem zaświta ex oriente lux.
Na pytanie dziecka "tato, kiedy będzie lepiej?", polski ojciec będzie z irytacją odpowiadał "uże było, rebionok", nie przerywając strugania szczap sosnowych do samowara, na eksport.
Ja mam czyste sumienie. Radziłem jeszcze w 2009 roku, by kto może, został emigrantem. Im prędzej i dalej, tym lepiej.
W Australii zaczyna się wiosna. O ile fale na oceanie wywołane tonięciem s/s Europeanic dotrą do naszych brzegów, to co z tego? Złota, diamentów i strategicznych metali ziem rzadkich zawsze możemy więcej ukopać. Nasz węgiel i gaz Chiny i tak kupią, bo do innych dostawców mają za daleko albo im nie po drodze z nimi. Jedzenie mamy własne, od ostryg po trufle. A na półkuli północnej nadciąga sroga zima.